Strony

sobota, 5 kwietnia 2014

Stół bitewny w domu

Od czasu do czasu na forach wargamingowych padają pytania jak grać w warunkach domowych, jak przygotować stół bitewny, co powinno stanowić jego podstawę i... gdzie to wszystko trzymać, aby rodzina głowy nie suszyła przy każdej nadarzającej się okazji. Jakieś pięć lat temu także stanąłem przed tym dylematem i poszukałem rozwiązań, którymi chciałbym się z wami podzielić. 
Na początku zaznaczę, że nie mieszkam w domku jednorodzinnym tylko w klasycznym mieszkaniu, w bloku, jak większość ludzi w naszym kraju. Jak sami zobaczycie rozwiązania są proste. Podstawowa rzecz to stabilna podstawa. Idealnie by było mieć rozkładany stół o odpowiednio dużej powierzchni, ale takie stoły w naszych mieszkaniach się nie mieszczą. Ja dysponuję takim jak na rys. 1. 

Rys. 1

Stół taki jest okrągły i ma średnicę 95 cm, ale... uwaga - dzięki dodakotwym blatom o długości 50 cm jestem w stanie go rozłożyć do wymiaru 295x95 cm. Na rys. 2 widać mój stół po dołożeniu jednego blatu - wymiar 145x95 cm.

Rys. 2

No a co z samym blatem bitewnym? Mam aktualnie dwa patenty i obydwa stosuję. 

I. Blat bitewny złożony z ze standardowych półek o wymiarach 120x40x1,8cm. Należy zapewnić stabilność poszczególnych segmentów względem siebie, aby w ferworze walki opierając się o stół nie zrobić trzęsienia ziemi walczącym armiom.
a) Aby deski nie odjeżdżały od siebie - w bocznych krawędziach, tuż przy stykających się bokach wiercisz otwory pod kołki (rys. 3 i 4 ). 

 

Rys. 3

Rys. 4

Kupujesz stopki meblowe plastikowe w kształcie litery U (płaskie z dwoma wypustkami - rys. 5) i wtykasz je w wywiercone otwory (rys. 6 i 7).

Rys. 5

Rys. 6

Rys. 7

b) Aby deski nie rozjeżdżały się wzdłuż krawędzi stykających się, wiercisz po jednym otworze na kołki w dłuższych krawędziach każdej deski po obu stronach i wtykasz kołki (rys. 8, 9).

Rys. 8

Rys. 9

Stabilność w dwu płaszczyznach zapewniona. Na rys. 10 widok na cały stół o wymiarach 120x160 cm.
Zastosowane materiały? Jak widać z opisu.

Rys. 10

II. Blat złożony z trzech płyt wiórowych o wymiarach 140x64x2cm. Stabilność w obydwu osiach poziomych zapewniłem wiercąc otwory w płaszczyźnie płyt tuż przy stykających się krawędziach - po trzy przy każdej krawędzi (rys. 11), i... w otwory te wtykam nóżki, o których pisałem wyżej (rys. 12. 13). 

Rys. 11

Rys. 12

Rys. 13

Na rys. 14 pokazałem jak wygląda cały blat o wymiarach 140x192 cm.

Rys. 14


Co stosować na powierzchnię stołu skoro mat bitewnych Citadel już nie ma? Można sobie poradzić kupując sukno tapicerskie o odpowiednim kolorze, koc, materiał na zasłony, itp. Ja wybrałem sukno tapicerskie zakupione w hurtowni tapicerskiej. Koszt ok. 20zł za metr bieżący przy szerokości sukna rzędu 140 cm. Jeśli traficie na końcówkę belki, to być może uda się wam wynegocjować niższą cenę. Osobiście nabyłem sukno w kolorze oliwkowym, piaskowym (swóją przygodę ze wspołczesnymi bitewniakami zacząłem od systemu Blitzkrieg Commander i skupiłem się na Afryce Płn.), ciemnozielonym i ciemnoniebieskim - gram też w systemy morskie :) .
W tej sytuacji, jedyny problem dla stołu bitewnego to miejsce na jego chowanie. Elementy blatu można schować za szafę (rys. 15), za zasłonę (rys. 15 i 16), za łóżko, do pomieszczenia zsypowego jak się ma, itp. 

Rys. 15

Rys. 16

Rys. 17

Kładźcie tylko coś pod deski, żebyście sobie tego stołu nie zniszczyli - zemsta żony może być straszna. ;)
Na koniec popatrzcie jak wyglądają obydwa blaty z suknem w kolorze oliwkowym (rys. 18, 19) i... bierzcie się do roboty. :)

Rys. 18 (120x160 cm)

Rys. 19 (140x192 cm)

4 komentarze:

  1. Genialne ! :), a jak radzisz sobie żeby płyty nie przesuwały sie po blacie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu już liczę na siłę grawitacji i tarcie ;-).
      A tak na poważnie, jak całość jest spięta, to jest wystarczająco ciężka, aby się nie przesuwała. Jak ktoś nawet delikatnie całość przesunie, to i tak, od razu całości nie zwali.

      Usuń
  2. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń