Sowiecka piechota do Team Yankee

Dzisiaj kontynuję temat Team Yankee. Mozolnie buduję swoją formację. Nie jest to jeszcze ostatni krok, ale wykonanie piechoty to zdecydowanie kamień milowy. W zasadzie, od dziś mogę zacząć grać, na razie bez lotnictwa, ale środki plot mam, środki ppanc mam, element pancerny mam, element piechotny mam i to w BWP 1 lub 2, a także element rozpoznawczy. Co więcej, jestem w stanie wystawić zarówno formację pancerną jak i piechotną. To czego mi jeszcze brakuje to śmigłowce (zakup zrobiony) i samoloty (zakup zrobiony ;-) ). Jak pamiętacie wszystkie pojazdy wykonałem z polskimi oznakowaniami o czym pisałem w poprzednich artykułach o moich oddziałach do Team Yankee. Niestety element piechotny musiałem wykonać bazując na zestawach piechoty sowieckiej TSBX03 i TSU702 (zdjęcie poniżej).

Obydwa zestawy zawierają figurki metalowe i odpowiednią ilość podstawek plastikowych z gniazdami na podstawki figuek żołnierzyków. Jakość tych figurek jest taka sobie - duża ilość nadlewek i wąsów które zostały po formie odlewniczej. Nadlewki znajdowałm zarówno pomiędzy nogami żołnierzyków (od krocza do samej podstawki), jak i na twarzach, patrząc na hełmy niektórych sylwetek od przodu widzimy niespasowanie lewej i prawej strony formy (0,3 mm przesunięcia pomiędzy połówkami hełmu czyli tuz nad czołem figurki jest dość mocno widoczne. Duże nadlewki występowały też pod metalowymi podstawkami figurek. Miałem z tym dużo roboty zanim mogłem zacząć przyklejać figurki do podstawek (zdjęcie).

Po przyklejeniu figurek do podstawek wypełniłem ewentualne szczeliny oraz zapewniłem właściwą fakturę podłoża. Użyłem do tego masy szpachlowej, jaką znajdziecie w każdym markecie budowlanym (moją pokazałem na zdjęciu poniżej). Zastosowana przeze mnie masa ma kolor orzechowy - jest więc ciemna i świetnie nadaje się kolorystycznie na postawki (w razie odprysków farby wciąż będzie brązowa :-) ).

Teraz przyszła kolej na położenie podkładu - używam podkładu czarnego w sprayu - chaos black firmy Citadel. Po czym nałożyłem farbkę (tak na prawdę jest to pigment w płynie do zabarwiania różnego typu mas.

...i nałożyłem kolor bazowy mundurów (khaki) i hełmów (Russian Green).

Tu uwaga - nie stosowałem farb proponowanych przez producenta - przyjąłem na czuja schemat kolorystyczny bazując na farbach, które posiadam.  Do malowania butów użyłem czarnej farbki akrylowej Testorsa. Kolor mundurów potraktowałem brązowym washem Citadel. Mundury, hełmy, buty i podstawki rozjaśniłem techniką suchego pędzla z wykorzystaniej farbki Vallejo (Yellow Sand).

I teraz dopiero pomalowałem oporządzenie, buziaczki, broń, pagony, plakietki fomacji, wyłogi na kołnierzykach, itp. 

Prace malarskie zakończyłem zabezpieczając ich efekt bezbarwnym matowym lakierem w spray'u Vallejo. 

Ten etap prac zobrazowałem na poniższych zdjęciach.

Teraz wykończenie podstawek, trawka oraz inna roślinność używam kombinacji kępek różnych traw znajdujących się w ofercie Army Paintera.

Całość wyszła mi tak. Może nie jest to poziom profesjonalny, ale myślę, że początkującym graczom powyższe informacje powinny się przydać ;-).