Po ponad półtorarocznej przerwie wracamy do organizacji turniejów w Warszawskim Klubie Gier Bitewnych "Dragon".
Rozegrany 17.07.2021 w Klubie Dragon turniej Flames of War - Reinkarnacja, to drugi po złagodzeniu ograniczeń pandemicznych turniej w Warszawie, ale pierwszy w pełnym formacie 100 pkt., liczący się do sezonu ligowego 2021/22. Warszawski turniej zainaugurował rozgrywki nowego sezonu ligowego i zgromadził 16 graczy. To dużo biorąc pod uwagę zastój FoW z jakim mieliśmy w Warszawie (i nie tylko) do czynienia przed pandemią, oraz to że turniej rozgrywany był terminie wakacyjnym.
Gracze wystawili armie na okres Late War (1944-45). Na stołach bitewnych zwarły się oddziały amerykańskie, brytyjskie, fińskie, niemieckie i rumuńskie.
Do boju ruszyli także reprezentanci Polski na ETC, które w tym roku odbędzie się w sierpniu w Szwajcarii. Dwóch z nich pokazało swoją supremację nad pozostałą stawką graczy.
W niniejszym turnieju mieliśmy nagrody sponsorowane przez warszawskie sklepy MGC i Trzy Jeże - więcej info w Regulaminie. Sponsorom serdecznie dziękujemy.
Regulamin turnieju oraz jego wyniki można znaleźć pod linkiem odsyłającym do aplikacji Tournykeeper.
Dla leniwych jednak poniżej przedstawiam wyniki i parowania poszczególnych rund...
...oraz wyniki końcowe.
Z tabeli jasno wynika, że mamy dwóch zwycięzców turnieju - Michała Jóźwiaka i Marcina Telego, którzy wygrali wszystkie swoje bitwy i zdobyli dokładnie tę samą liczbę punktów zwycięstwa z poszczególnych bitew. Trzecie miejsce zajął Patryk Koenig.
Gratulacje panowie!!!
Swoją drogą Warszawa okazała się gościnnym miastem skoro pierwsze cztery miejsca zajęli gracze przyjezdni.
A skąd przybyli do nas gracze? Poniżej mapka pokazująca obszar oddziaływania turnieju - rejony skąd dotarli do nas gracze.
Warto wspomnieć, że w Warszawie mieliśmy sporo osób, dla których był to pierwszy duży (pełnowymiarowy turniej FoW).
Cieszy także spora liczba graczy przyjezdnych. Generalnie widać głód grania.
Nagrody
W tym miejscu kilka słów na temat nagród, dla których kategorię ustalił sklep Trzy Jeże.
Nagroda za pierwsze miejsce - trafiła do jednego ze zwycięzców. Najszybciej wygrana bitwa miała miejsce w pojedynku Michała Jóźwiaka z Wojtkiem Olaszkiem, ale Michał z niej zrezygnował i poprosił o jej rozlosowanie pośród pozostałych graczy - tak też się stało. Nagroda dla graczy z w 100% pomalowaną armią trafiła do Piotrka Bieszczada.
Nagrody główne ufundowane przez sklep Trzy Jeże, dofinansowane przez sklep MGC i zakupione ze składek graczy trafiły pierwszych trzech osób w z tabeli oraz nagroda pocieszenia trafiła się ostatniemu w stawce Darkowi Kabacińskiemu.
Podsumowanie
Bardzo się cieszę, że Warszawski turniej FoW spotkał się z tak dużym zainteresowaniem graczy, którym bardzo dziękuję za tak liczne przybycie. Dziękuję też wszystkim za wspaniałą, sportową postawę - nie zanotowałem żadnych sytuacji spornych, w których musiałbym interweniować - ale znów czego innego można spodziewać się po graczach FoW. ;-)
Cieszę się, że w Warszawie rośnie duża grupa nowych graczy. Wiem, że tylko z powodów wakacyjnych, losowych oraz generalnych trudności zaopatrzeniowych FoW nie było ich jeszcze więcej.
Mam nadzieję, że już wkrótce uda się zorganizować w Warszawie kolejny turniej, który będzie miał nie mniejszą frekwencją - tu mamy jednak ograniczenie covidowe i dużo zależy od tego ilu graczy będzie zaszczepionych.
I na koniec jeszcze raz serdecznie dziękuję sklepom MGC i Trzy Jeże.
Fotogaleria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz