Dzisiaj kilka słów o mojej 8. Armii do systemu Blitzkrieg Commander. System ten był moim ulubionym przed Flames of War. Stąd tak silnie rozbudowane armie do tego systemu - opisywana wcześniej DAK (Deutsche Afrika Korps) i 8. Armia. W grze Blitzkrieg Commander postawiłem na afrykański teatr działań wojennych gdyż zawsze fascynowały mnie walki na pustyni - ich dynamika i rozmach, ulubione przeze mnie czołgi maiły tam wiele do powiedzenia dzięki olbrzymim odległościom i trudnościom klimatycznym.
Rozpoczynając zabawę ze współczesnymi bitewniakami w skali 6mm nie miałem żadnych terenów. Wydawało mi się więc, że Afryka Płn. będzie łatwiejsza pod względem budowy makiety. Już wiem, że to złudne, gdyż niezależnie od typu frontu są pewne zasady tworzenia stołu bitewnego, dotyczące pokrycia go odpowiednią ilością przeszkód terenowych urozmaicających go i blokujących linię widzenia. Stąd, i tak konieczne jest posiadania odpowiednich wzgórz, domostw, oaz, wysuszonych rzek a na wet linii kolejowych czy dróg. To co wyróżnia ten teren od innych to większa ilość piasku (kolor makiety powinien być piaskowy), roślinność uboga, drogi raczej gruntowe.
Jakoś się z tym wszystkim uporałem. W kolejnych wpisach postaram się opisać swoje tereny do skali 6 mm - zarówno afrykańskie jak i europejskie.
A teraz kilka słów o prezentowanej armii. Szkielet to oczywiście czołgi - od brytyjskich A13, Matylda II, Valentine, Crusader II i III po amerykańskie Grant i Sherman a także Stuart. Jako artylerię samobieżną znajdziecie tu Bishopy i Sextony - te ostatnie użyłem zamiast podobnych Priestów, których nie mogłem nabyć. Mamy tu też podstawki piechoty (część z nich wyposażona w Boys'y), ckm, moździerze. Wszystkie modele są wyprodukowane przez amerykańską firmę GHQ - lidera w produkcji modeli w skali 6 mm - prawdopodobnie najlepsze modele na świecie.
Podstawki pod modele zostały wykonane zgodnie z zaleceniem polskiego dystrybutora gry Blitzkrieg Commander - firmę Wargamer. Podstawki piechoty mają rozmiar 1x1,5 cala a pozostałe 1x1 cal. Podsatwki są wykonane ze zużytych kart bankomatowych i pokryte szpachlą akrylową. Dodatkowo urozmaiciłem je trawką modelarską, kamyczkami i mchem norweskim w kolorze wysuszonego drewna.
Efekt zobaczcie sami.
Podobnie jak pozostałe modele w skali 6 mm ta armia też jest na sprzedaż. U mnie w tej chwili zalega. Niech nacieszy oczy kogoś kto z niej będzie korzystał.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz