No to kilka słów o mojej bitwie z Lajonem rozegranej w ostatni weekend. Zagraliśmy na 1650 pkt. na okres LW. Scenariusz został ustalony z puli, która ma obowiązywać na turnieju w Zielonej Górze, padło na No Retreat. Rzut kością zadecydował o tym, kto będzie atakującym a kto obrońcą (obydwaj mieliśmy rozpiski piechotne). Padło na mnie.
Do walki wystawiłem kompanię grenadierów R/T z podręcznika Ardenes Offencive. LajoN wystawił Strelkovy batalion. Skład mojej kompanii był dokładnie taki sam jak na warszawskim turnieju. Informacje na jej temat czytelnik znajdzie w raporcie poturniejowym. LajoN zagrał czymś takim:
HQ - 2xcmd dmg, 4xPTRD, 2x37mm ppanc, 5xsaper;
2 x pluton piechoty (7xrifle/MG, 1xPanzerfaust);
10xT-34/76
4xSU-85
4xmoździerz 120mm
4xZIS-2
4xZIS-2
Sturmovik (limited)
Pole bitwy
Teren do gry przygotowałem w sposób poniższy :-)
Przed przybyciem LajoNa zdąrzyłe obfotografować swoją armię - no dobra - formację.
Pluton PAK 50
Pluton pinierów z wozem zaopatrzenia
Dwa plutony grenadierów
Dwa plutony Panther i dwa plutony PAK 40
Pluton Panther i pluton PAK 40
Rozstawienie
Mój objective wsyatwiłem za lasem na lewym skrzydle. Był chroniony przez pluton saperów i pluton PAK 40. Dzięki zasadzie wozu zaopatrzeniowego saperów przed pozycjami saperów rozmieściłe zapory z drutu kolczastego. Objective LajoNa został wystawiony na prawym skrzydle, maksymalnie blisko jego pozycji wyjściowych. Dzięki zasadzie scenariusza mogłem go zabezpieczyć trzema odcinkami pól minowych. Na prawym skrzydle rozmieściłem pluton grenadierów a pluton PAK 40 w centralnej części stołu tak aby mógł wspierać lewe i prawe skrzydło. W zasadzce umieściłem Panthery, co dało mojej obrnie pewną elastyczność.
Rozstawienie od strony obrońcy (1)
Rozstawienie od strony obrońcy (2)
Rozstawienie atakującego (1)
Rozstawienie atakującego (2)
Rozstawienie atakującego (3)
Przebieg gry
Tura 1
W pierwszej turze LajoN całością sił ruszył po przodu, ostrzeliwując z czego się dało moją piechotę - trafianie nastęowało na 6 i 7. Samolot zaatakował pluton PAK 40 na lewym skrzydle. Moździerze LajoNa także uderzyły po mojej lewej - efekt - pin na działach. A ja natychmiast wyprowadziłem zasadzkę. Uznałem, że 6 kości z AT14 na bliskim zasięgu przy trafieniu na 4 powinno wyeliminować pluton SU-85 co miało zapewnić mi spokój na prawym skrzydle. Nie powiodło się - jedno zniszczeniei jeden bail to za mało. Udało mi się jednak wykonać rozkaz shot and scout co zapewniło względne bezpieczeństwo moim Panterom. Zapomniałem o samolotach. :(
Prawe skrzydło - koniec pierwszej tury
Szczęśliwie jedno SU nie odbailowało się
Pantery w ukryciu
Piechota LajoNa w centrum atakuje wzdłuż osi drogi
Atak na moim lewym skrzydle sunie na przód
Pin na działach
Tura 2
W turze drugiej Sturmovik zaatakował Pantery - bez skutu, a tymczasem natarcie Rosjan postępowało dalej. Na odległość 16" od mojej piechoty na prawym skrzydle podeszły 4 ZIS-2 i oraz czterdziestki piątki ppanc. Strzelania LajoNa bez rewelacji. Ale w centralnej części stołu Rosjanie weszli w obszar pola minowego - przeżyli.
Pantery wyszły ponownie z ukrycia zabijając drugie SU i pinując następne. Niestety zdały swoje moralki. :-(
Pin na SU
Pantery na pozycjach ogniowych
Na lewym skrzydle 10 T-34 wkroczyło na zapory przeciwpiechotne i tu poniosły ciężkie straty - trzy zniszczone, jeden bail.
Straty tetek
Ale jeden PAK 50 został zabity a pluton dział spinowany.
Pin na działach
Tura 3
Tragedia obrońców zaczęla się w trzeciej turze. Jedna z Panter została zbailowana przez SU-85 a samolot spinował dwie pozostałe. Te Pantery nie odbailowały się, nie zdały morale i uciekły.
Pluton T-34 piechota na lewym skrzydle przekroczyły druty kolczaste i poszły do szturmu. Zadając straty moim saperom spychając ich z pozycji obronnych.
W tej turze z rezerw weszły moje rezerwy, pluton grenadierów na lewym skrzydle (po raz pierwszy)
Baile Panter
Przed szturmem
Tura 4
W czwartej turze rosyjska piechota kontynuowały spychanie moich saperów i ponownie poszły do szturmu - saperzy i pluton PAK 50 były spinowane. Rosyjska piechota otrzymała w defensive fire 7 trafień a LajoN wybronił się rzucając 7 szóstek. Szturm został wiec wykonany z pełną siłą.
Szturm
Same szóstki
Ale na rubież otwarcia ognia na skraju lasu wyszedł pluton grenadierów - ten sam, który wszedł z rezerw - ogień z tych pozycji zdziesiątkował pluton rosyjskiej piechoty. Nie pamiętam ile razy trafiłem ale prawie wszystkie rzuty obronne LajoN oblał. Z rezerw wyszły PAK 40 i Pantery zabijaąc kolejne Tetki. To skrzydło stało się bezpieczne.
Efekt ognia grenadierów
Rzuty obronne LajoNa
Bitwa skończyła się w siódmej turze po wejściu rosyjskiej piechoty na Objective na prawym skrzydle - Pantery nie zdąrzyły dojechać a pluton grenadierów został z niego zepchnięty. W dużej mierze straty wśród niemieckiej piechoty zadały rosyjskie działa - dzięki zasadzie Volley Fire.
LajoN nie stracił rzadnego plutonu - zagrożony był pluton T-34 ale zdał morale w jednej turze a w kolejnej odbailowały się dwie tetki i moralki juz nie było. Wynik 8:1 dla LayoNa.
Podsumowując - gra super - dzięki LajoN. Przebieg gry był mocno zdeterminowany przez łatwą stratę Panter i późne wejście rezerw. Miałem jednak szczęście, że tak jak na początku samolot zrobił swoje to w kolejnych turach się jakość sowieccy lotnicy nie spisywali.
Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że nie ma co zwalać winy na kości - przykład rzutów LajoNa - raz 7 szóstek, w następnej turze sześć dwójek.
Tak podsumowując kończę. Do nastęnego razu.
Fajny raport, a sama bitwa na ładnej makiecie. Dziękuję!
OdpowiedzUsuń